„Me, Myself & eM” napisała o nas tak:

„Łóżko na miarę szyte”

Należę do osób, które bardzo szybko nudzą się meblami czy innymi elementami wyposażenia wnętrz i uwielbiają wszelakie remonty. Nie pytajcie ile razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy przestawiałam meble w naszym domu czy też zmieniałam koncepcję dotyczącą kolorów ścian w pokojach dziewczyn 😉 I dlatego kiedy Maja z mapetit przedstawiła mi swój pomysł na łóżko pomyślałam: ‚przecież to jest genialne!’ i od razu pożałowałam, że to nie ja pierwsza na niego wpadłam 😉 Ściana za łóżkiem eMki nie musiałaby być wtedy przemalowywana jakiś milion razy. Ale może po kolei. Łóżka mapetit to łóżka (są dwa modele!) z wymiennymi tapicerkami. Więcej – z BANALNIE wymienianymi tapicerkami. Więc bez problemu (czyt. proszenia Męża) można zrobić szybki remoncik 😀 Po prostu ciągniemy w górę pierwszą tapicerkę, a na jej miejsce wsuwamy drugą. Voilà!

Do wyboru na ten moment jest 5 kolorów i modeli tapicerek. Różnią się one kształtem i typem przeszyć. Możemy więc zamówić sobie łóżko szyte na miarę naszych potrzeb czy upodobań.

Ale tapicerki pełnią role nie tylko wizualną, lecz również i praktyczną – no kto lubi spać przy ziemnej ścianie? Mięciutki przytulny welur zmienia postać rzeczy 🙂

W tym poście chciałam Wam pokazać nie tylko jak prezentuje się łóżko z różnymi tapicerkami, ale również jak za pomocą kilku dodatków zmienić wygląd pokoju w kilka chwil, bez wielkich remontów. A kiedy znudzą nam się kolory albo potrzebujemy chwili na przemyślenie nowej koncepcji pokoju możemy wyciągnąć tapicerkę. Łóżko bez niej prezentuje się równie ładnie.